
Czym są rozszerzone pory i skąd się biorą?
Pory to ujścia gruczołów łojowych. W przypadku osób z cerą tłustą lub mieszaną, ich aktywność jest zwiększona – produkują więcej sebum, które w połączeniu z martwym naskórkiem i zanieczyszczeniami może prowadzić do zatykania porów. Gdy ujścia gruczołów się rozciągają, stają się bardziej widoczne. Na powiększenie porów wpływ mają również genetyka, wiek (z wiekiem spada elastyczność skóry), promieniowanie UV oraz niewłaściwa pielęgnacja.
Oczyszczanie to podstawa
Co na rozszerzone pory? Codzienne oczyszczanie skóry to pierwszy krok w walce z rozszerzonymi porami. Skórę należy myć rano i wieczorem, najlepiej łagodnym, ale skutecznym żelem lub pianką do twarzy dostosowaną do typu cery. Raz lub dwa razy w tygodniu warto włączyć peeling enzymatyczny lub kwasowy – pomaga on usunąć martwe komórki naskórka i zapobiega zatykaniu porów. Warto unikać mechanicznych peelingów, które mogą podrażniać skórę i nasilać problem.
Tonizacja – krok, którego nie warto pomijać
Po oczyszczeniu skóry warto sięgnąć po tonik, który przywraca skórze właściwe pH i może pomóc w zwężeniu porów. Wartym uwagi wyborem będą toniki z kwasem salicylowym, niacynamidem czy hydrolaty, np. z oczaru wirginijskiego. Te składniki działają ściągająco, antybakteryjnie i łagodząco, co przekłada się na mniejszą widoczność porów.
Składniki aktywne w pielęgnacji
W codziennej pielęgnacji warto wprowadzić produkty zawierające składniki aktywne, które mają działanie normalizujące i regenerujące. Do takich substancji należą:
-
Niacynamid (witamina B3) – reguluje produkcję sebum, zmniejsza widoczność porów i działa przeciwzapalnie.
-
Kwas salicylowy (BHA) – penetruje głęboko do wnętrza porów, rozpuszczając zanieczyszczenia i sebum.
-
Retinoidy – stymulują odnowę komórkową i poprawiają strukturę skóry, dzięki czemu pory stają się mniej widoczne.
-
Kwas azelainowy – delikatnie złuszcza, działa antybakteryjnie i wyrównuje koloryt skóry.
Nawilżanie ma znaczenie
Choć może się wydawać, że cera z rozszerzonymi porami nie potrzebuje nawilżenia, jest to błędne przekonanie. Odpowiedni poziom nawodnienia skóry pomaga utrzymać jej elastyczność i zmniejsza produkcję sebum. Warto wybierać lekkie, nietłuste kremy o działaniu nawilżającym i matującym, np. z kwasem hialuronowym, aloesem czy zieloną herbatą.
Ochrona przeciwsłoneczna – codzienny obowiązek
Promieniowanie UV prowadzi do uszkodzeń struktury kolagenowej skóry, przez co staje się ona mniej jędrna, a pory – bardziej widoczne. Codzienne stosowanie kremu z filtrem SPF 30 lub wyższym to nie tylko profilaktyka przeciwstarzeniowa, ale także realna pomoc w redukcji widoczności porów. Obecnie dostępne są lekkie formuły filtrów, które nie obciążają skóry i nie zapychają porów.
Domowe maseczki i zabiegi
Raz lub dwa razy w tygodniu można zastosować maseczki oczyszczające i ściągające pory. Świetnie sprawdzają się maseczki z glinki (zielonej, białej lub czerwonej), które absorbują nadmiar sebum i zwężają pory. Dobrze działają też maseczki z węglem aktywnym lub z dodatkiem cynku. Warto także raz na jakiś czas sięgnąć po maseczki w płachcie z niacynamidem czy wyciągiem z drzewa herbacianego.